poniedziałek, 4 grudnia 2017

"Jestem, więc myślę"


Pyta mnie pan o adres
obecnie zamieszkuję proszę pana
przedsionek jesieni
kiedyś mieszkałam w wiosennym sadzie
niedawno nad brzegiem letniego morza
a teraz waham się, czy przekroczyć próg
bo kiedy mój adres się zmieni
to wtedy już nikt mnie nie znajdzie
Lilianna Mustafa



Droga do Mälaren

W przededniu moich urodzin myślę o tym, jak długą drogę przebyłam.
Z wycofanej, nieśmiałej dziewczyny stawałam się coraz pewniejszą, silniejszą kobietą. To był długi proces, zajęło mi to wiele lat zanim zrozumiałam, że ten, kto sam czyni siebie niewidocznym i nieznaczącym, pozostaje takim dla otoczenia.
Pamiętam siebie z okresu szkolnego, gdy każda publiczna wypowiedź, każdy występ okupione były wielkim stresem. Moje koleżanki i koledzy nie mogli czasem opędzić się od nic nie znaczących znajomości, a dla mnie każda, nawet przypadkowa wymiana zdań była już towarzyskim sukcesem.
Ta niepewność w kontaktach z innymi ciągle mi towarzyszy, ale z biegiem lat bardziej otwieram się na ludzi (co prawda tylko tych starannie wybranych), nadal dużo czasu zajmuje mi oswajanie się z nowymi, nieznanymi sytuacjami.
Jako typowa introwertyczka, oszczędna w słowach i gestach, nigdy nie znosiłam zdawkowych rozmów o niczym, tego plecenia trzy po trzy, żeby tylko zagadać ciszę. I choć dziś też nie przepadam za tego typu konwersacją, to łatwiej mi zaadoptować się do takich sytuacji. Z wiekiem stałam się bardziej tolerancyjna w stosunku do ludzi o innym typie temperamentu nawet, gdy bardzo kontrastuje on z moją osobowością. 
Każde życiowe doświadczenie czegoś uczy. Przez ten czas przewartościowałam tyle rzeczy, uczuć, pojęć...



Jestem, mojego życia punktem zapalnym
jestem tylko puchem marnym
jestem swoją słabością i siłą
gdy trzeba jestem jakby mnie nie było

Jestem - nie ja jedna
Jestem - czasem komuś potrzebna

Jestem - bo jestem tu i teraz
Jestem - bo żyję i nie umieram
Jestem - bo się nie ukrywam
umiarkowanie jestem szczęśliwa

Jestem - mam to na piśmie
Jestem - jestem, więc myślę.
Maria Szymonik 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Strona główna

Mój czas