Byłam z tobą umówiona
nie pamiętasz
miałaś przyjść jak zwykle
o tej porze
zabłądziłaś na wirażach
i zakrętach
zimy
zlękłaś się jej mroźnych
spojrzeń
nie pamiętasz
miałaś przyjść jak zwykle
o tej porze
zabłądziłaś na wirażach
i zakrętach
zimy
zlękłaś się jej mroźnych
spojrzeń
byłam z tobą umówiona
ty się spóźniasz
pogubiłaś tak jak dziecko
swoje farby
kolorami miałaś zacząć
już od jutra
znów malować
świat
aby nie był
biało-czarny
byłam z tobą umówiona
nie przychodzisz
ciepły oddech
miałaś rzucić
w drzew gałęzie
obietnicą w kalendarzu
ciągle zwodzisz
czas
co cię szuka
wszędzie
ja wciąż czekam
niecierpliwa
przemarznięta
byłam z tobą umówiona
czy pamiętasz
Lilianna Mustafa, 21.03.2018