Dom wypełnia się zapachem i oczekiwaniem na przyjazd tych, których kocham.
Powstaje nastrój i szarlotka.
Zamiast odświętnej bieli, za oknem siąpi deszcz. Z radia płynie tęsknie zawodzący głos Cohena - "nie myśl o tym, co minęło ani o tym, co jeszcze przyjdzie..."
Kojąca chwila, warta zapamiętania.
Leonard Cohen - Anthem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz