czwartek, 22 lutego 2018

Okruchy życia




Nie mogę jeszcze całkiem otworzyć oczu. Powoli dociera do mnie, że już jest "po". Powieki ciężkie. Z trudem odnajduję zarys jego sylwetki siedzącej przy łóżku na tle jasnego światła szpitalnego okna. 
Jest.
Jest tu przy mnie.
A więc jest dobrze, bezpiecznie. 
Nie walczę z uczuciem senności spotęgowanym wpływem narkozy, jest silniejsze ode mnie. Poddaję się.  Zanim ponownie zasypiam, czuję jego ciepłe dłonie wciągające mi na lodowate stopy skarpetki.

 

G. Tomczak & I. Loranc - Szukałem Cię wśród jabłek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Strona główna

Mój czas