środa, 1 listopada 2017

1 listopada

płomienie skaczą w podmuchach wiatru
języki ognia kładą na grobach
podłużne cienie

w półmroku lekko rozedrgane
wisi milczenie

na drzewach przysiadł smutek cmentarny
umarłe liście strąca z gałęzi
w ostatni taniec

nim dotkną ziemi zawirowane
szepczą różaniec

głowy chryzantem wsparte o krzyże
woń zaplątały w gałęzie świerku
w dowód miłości

tęskną zadumą wpisał się w ciszę
zapach wieczności
Lilianna Mustafa




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Strona główna

Mój czas